Przychodzi znienacka i nieproszony. Raczej nie dawał żadnych znaków, nie informował o wizycie. Zresztą nikt by go nie wpuścił, jakby dostał cynk. Pogoniłby dziada. Wkrada się jak złodziej nocą i panoszy, i pustoszy. Wylew… czy jest coś, czego nie odebrał? Spektakl jest próbą odpowiedzi na pytanie, co w sytuacji granicznej, jaką jest zagrożenie życia, utrata zdrowia, fizycznego i psychicznego jest/może być ważne czy najważniejsze. Co w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia ma szansę ożywiać – fizycznie, psychicznie i duchowo. Spektakl jest zrealizowany w technice verbatim.