Już 24 listopada zapraszamy na podwójne rockowe uderzenie w Blues Clubie. Zagrają trójmiejskie kapele, których członkowie pamiętają jeszcze jak fajny był Windows 94. Klint to ekipa, która uparcie nie chce uwierzyć pogłoskom o śmierci rocka. Zespół wraca po dwóch latach od debiutanckiej płyty „Hola!” z krótką płytą, epką – „Uciekam”. „Uciekam” to epka z 5 piosenkami, których wspólnym mianownikiem są echa krawędzi, na której (może jak zwykle) balansuje świat. Sądzimy jako twórcy, i takie też głosy słyszymy, że pomimo podjętej tematyki, nie jest to twórczość depresyjna, a właściwie niosąca pewną dawkę harmonii, ukojenia i nadziei. I, że efekt ten, jest spójny w warstwie tekstowej i muzycznej. Poszukiwanie balansu zresztą jest jedną z istotnych zasad napędzających nasze życia i tym samym twórczość. I cieszy nas, że rosnąca grupa słuchaczy to nasze nastawienie zauważa i, co nas niezmiernie cieszy i podnosi na duchu, podziela. Rafał Kordoński – teksty, muzyka, gitara i śpiew Maciej Jeleniewski – muzyka, gitara basowa Filip Łapa – muzyka, perkusja Rafał Rachowski – klawisze Gentleman! to grający już od kilkunastu lat indierockowy kwartet. Pochodzą z Trójmiasta, co słychać w ich muzyce i tekstach. Ich ostatnie wydawnictwo to epka „Pies z głową w dół”, czyli melancholijny powrót do wspomnień o stracie, uczuciach i psach… Adam Osik – bas Łukasz Tylenda – gitara Jacek Tracz – perkusja Piotr Malach – gitara, śpiew