Statystyki są bezlitosne: 9 na 10 Polaków jest w grudniu dokładnie w tym samym miejscu, co na początku roku. Na nic pisane w styczniu z naiwnym rozmachem bucket listy, wzorzyste puszki na oszczędności, fit plany i konta na kolejnych portalach randkowych. No więc czego nie udało Ci się osiągnąć w 2024? W 2024 SIĘ W KOŃCU ZAKOCHAM I to z wzajemnością! Da się być bardziej naiwną? Nie pomogły Tindery, Badoo, Sympatie, Przeznaczeni, „znajomi rodziców, którzy mają syna, który ma kolegę, który zna kogoś, kto robi zakupy w Biedronce na Chomiczówce, i właśnie jeden z tamtejszych kasjerów jest kawalerem”… Cóż, pozostaje jeszcze miłość epistolarna („Poznam pana do stałego zwiazku po ZK lub odbywającego karę. Ładna, towarzyska brunetka. 33, 167, 62. Zodiakalna waga”). PODWYŻKA ALBO WYPOWIEDZENIE W karierze zawodowej każdego z nas pojawia się taki moment, w którym aż korci, by postawić pracodawcy ultimatum. Bo ileż można siedzieć przy biurku i klepać excele. Stać Cię na więcej! Ta firma powinna wiedzieć, jaki ma skarb (i odpowiednio go wycenić)! Także albo dostanę awans, albo odchodzę! Mówi się, że ten, kto stawia ultimatum, przegrywa. Ty przegrałeś podwójnie: przez cały rok nie zdobyłeś się na rozmowę z przełożonym. Jakoś nie było kiedy… Zakładasz więc nowy arkusz kalkulacyjny, marząc, by łzy kapiące na klawiaturę spowodowały spięcie, a Ciebie porazi prąd. Śmiertelnie. JA MINUS 10 KG To zbyt bolesny temat… Idźmy dalej… LOLLAPALOOZA, BITCHES! Czyli wakacje życia! Koncerty, pole campingowe, a potem road trip po USA! Lato było wyjątkowo upalne. Ale minęło szybciej, niż się zorientowałeś: nie udało Ci się wyjechać nawet pod namiot na Mazury, gdzie opatulony śpiworem puszczałbyś sobie festiwalową kompilację utworów ze Spotify. Jeszcze na przełomie października i listopada jakoś tam walczyłeś, że może wypad na Majorkę albo chociaż weekend w Bieszczadach. Ale a to za drogo, a to w tym terminie kumpel nie mógł… Zawsze coś… KUPIĘ NOWY ODKURZACZ Nawet to się nie udało… Ciągniesz kurze jakimś udziwnionym, uszczelnonym taśmą samoprzylepną urządzeniem, podarowanym przez przyjaciółkę po tym, jak Twój Bosh niezaprzeczalnie osiągnął swój kres przydatności. Mogłaś kupić nowy odkurzacz, mogłaś… Ale pojawiła się okazja za friko. A teraz czujesz się jak wtedy, gdy miałaś 7 lat i musiałaś donaszać ubrania po starszej siostrze. Warto było przyoszczędzić te sześć stów? Także: Czego nie udało Ci się osiągnąć w 2024, tego nie planuj na 2025… Oszczędź sobie rozczarowań samym sobą.