To bardzo interesujące przedstawienie o dzieciach, które straciły zaufanie do dorosłych. Pierwszy akt przywołuje historię Antygony, która nie bała się przeciwstawić prawu ustanowionemu przez króla. Nie sądziłam, że Antygona może tak wiele wytłumaczyć dzieciom i dorosłym, a antyczny dramat może być idealnym pretekstem do rozmowy na temat praw dziecka i człowieka w ogóle. Pokaz odbył się w języku szwedzkim, a tłumaczenie na język polski było wyświetlane na ekranach. To była bardzo cenna i ciekawa lekcja dla całej naszej rodziny. Dziewczynki zasłuchane, zaangażowane, przejęte. Dla mnie "Antygona" wystawiana po szwedzku w Polsce, do tego w nawiązywaniu do współczesności, była wielką frajdą i uciechą! W tym spektaklu Antygona ukazana jest jako młoda dziewczyna, która wie, że sprzeciwienie się prawu ustanowionemu przez Kreona wiąże się z surową karą - grozi śmiercią. mimo wszystko chce podążać za głosem serca – bez względu na konsekwencje. I to jest właściwie puenta całej sztuki, aby zawsze bezwzględnie podążać za głosem serca, słuchać tego co podpowiada nam intuicja i postępować w zgodzie ze sobą. Jestem bardzo zadowolona z tego wyjścia i żałuję, że nie udało mi się dorwać biletów na II akt tej sztuki. 👉 Scenariusz i reżyseria: Farnaz Arbabi na podstawie tragedii Sofoklesa „Antygona”.