OLIMP bazuje na antycznym tekście ODYSEI, ale w dosłownym, adaptacyjnym znaczeniu nią nie jest, ponieważ poszczególne wątki, miejsca akcji, a nawet relacje łączące bohaterów zostały zmodyfikowane. Wszystko w celu sprostania wymogom specyfiki przedstawienia dyplomowego i próby twórczego spojrzenia na epos Homera z dzisiejszej perspektywy.
ODYSEJA w oryginale jest baśnią, pełną fantastycznych lądów, istot, przygód i zjawisk.
Dzięki technikom komputerowym wszystkie te nadprzyrodzone cuda można zobaczyć na ekranie. Pomimo oswojenia popkulturowych potworów, prawdziwy lęk pozostał, a może jest większy niż kiedyś. Czy nie dlatego, że coraz trudniej odkryć nam samych siebie? A przecież drugi człowiek i demony, które w nim mieszkają, jednocześnie nas ciekawią i budzą lęk. Nowe lądy okazują się być miejscami w wyobraźni, potężni i mściwi bogowie zamieszkują religie i politykę, a niebiańsko piękne boginie kuszą z reklam i portali społecznościowych.
Wydaje się, że najsilniej doświadczają takich uczuć dzieci, szczególnie te, które zaczynają przechodzić w młodość, a potem w dorosłość – kiedy zyskują szerszą świadomość istnienia i przemijania. To czas, kiedy konflikty, odrzucenia, porażki, fascynacje i lęki zdają się najważniejsze i ostateczne. Z tych powodów podejmiemy próbę spojrzenia na ODYSEJĘ Homera oczami dzieci.
Na scenie występują między innymi
Ewa Bukała jako KIRKE,
Katarzyna Granecka jako SKYLLA,
Karol Gronek jako EURYLOCH,
Adrianna Hanslik jako PENELOPA,
Mateusz Jakubiec jako AJOL,
Paulina Pytlak jako KALIPSO.
Czas trwania: 135 minut
Źródło zdjęcia: fot. Bartek Warzecha, Michał Mazurek
Być może najlepszy spektakl muzyczny jaki widziałem na deskach polskich teatrów, ale czy jest obecnie w Polsce ciekawszy twórca teatru muzycznego niż Wojciech Kościelniak? Świetny zespół znakomicie zapowiadających się młodych aktorów, z których każdy miał okazję, żeby zabłysnąć (dzięki formie jaką wymógł fakt, że jest to spektakl dyplomowy), fantastyczne odczytanie klasyki i wspaniałe piosenki (ubolewam, że dostępne są tylko nagrania dwóch utworów ze spektaklu). Mam nadzieję, że jakiś warszawski teatr przejmie ten spektakl, jak już zejdzie z repertuaru Collegium Nobilium.
W tym momencie wyszukujemy najbliższe Ciebie miasto w którym prowadzimy sprzedaż wejściówek i
biletów. W
celu zwiększenia dokładności zaakceptuj prosbę o udostępnienie lokalizacji w Twojej
przeglądarce.