BabyDoll

STUDIO teatrgaleria

Dramat

6,4/ 10

Spektakl laureatki pierwszej edycji DEBIUTU W STUDIO Barbary Wiśniewskiej.

Dziewiętnastoletnia dziewica wtłoczona w małżeństwo z prawie dwukrotnie starszym od siebie mężczyzną niebezpiecznie zbliża się do dnia swoich urodzin - momentu, w którym, zgodnie z wolą nieżyjącego już ojca, przestanie być objęta okresem ochronnym. Od tej chwili stanie się podległa mężowi nie tylko ekonomicznie, ale również seksualnie. W jej życiu niespodziewanie pojawia się inny mężczyzna, który wykorzystuje rozwijającą się między nimi relację do dopełnienia zemsty na jej mężu. Dziewczyna staje się drapieżnym i mrocznym obiektem pożądania, zaczyna uświadamiać sobie siłę, jaką jest obdarzona, jednocześnie chcąc zachować integralność i wymknąć się nakładanym na nią kalkom. Im bardziej walczy, tym ciaśniej oplata ją sieć intryg, tym bardziej gubi się w grze, której nie jest świadoma i której nie umie prowadzić. Baby Doll to historia o dojrzewaniu, odkrywaniu swojej seksualności i siły w patriarchalnym porządku. W spektaklu spróbujemy zmierzyć się z fantazmatem lolitki, nienaruszonej istoty w fazie przedseksualnej, będącej obsesją mężczyzn, którym mentalnie nie udało się wyjść z fazy chłopca.

Na scenie występuje Katarzyna Herman, Michał Żurawski, Marta Juras , MIłogost Reczek.

Czas trwania: 60 minut

Występują

więcej

Realizacja

Autor: Tennessee Williams

Przekład: Jacek Poniedziałek

Reżyseria: Barbara Wiśniewska

Scenografia i kostiumy: Natalia Kitamikado

Muzyka: Alters (Zalewski/ Zalewski/ Pludra)

Światło: Paulina Góral

Ruch sceniczny: Przemek Kamiński

więcej

Opinie naszych widzów (6)

10,0/ 10

Role męskie doskonałe, żeńskie genialne.

ka.....@in...ia.pl / 09 listopada 2015
8,0/ 10

dramat a jednak śmieszny :) milo spędzony czas , świetna gra aktorska i bliskość aktorów... Rola Herman rewelacja...

jo.....@up...ta.pl / 26 października 2015
7,0/ 10

Gęsta atmosfera amerykańskiego Południa, dobra gra aktorska i muzyka grana na żywo.

to.....@in...ny.pl / 30 września 2015
6,0/ 10

Reżyserka zdecydowanie uderza w tony groteskowe, traktując realistyczną tkankę jako punkt wyjścia. Ciekawy zabieg, ale wymaga od widza dużej uwagi i skupienia.Aktorsko spójny. Efekt wzmacnia muzyka na żywo.

pr.....@....pl / 25 października 2015
6,0/ 10

Dobre kreacje Marty Juras, Katarzyny Herman i Michała Żurawskiego. Panie doskonale balansowały między kobiecością a dziewczęcością, gdy ich postacie starały się coś ugrać przechylając szalę to w jedna to w drugą stronę. Myślę jednak, że można było więcej wycisnać z tej sztuki. W pewnym momencie temat "spalonej fabryki" staje się monotonny. Niewątlpiwy atut to muzyka na żywo i intrygujaca scenografia, choć nieco utrudniała oglądanie emocji na twarzach aktorów.

ma.....@....pl / 10 maja 2015
4,0/ 10

Wizualnie fajnie, ładna scenografia. Dużo daje muzyka na żywo. ale to tyle. Zabiegi reżyserskie byłyby trafne gdyby zostały wypełnione przez aktorów. Tego mi tam zabrakło, puste słowa. Herman świetna.

ka.....@gm...il.com / 09 listopada 2015