
Lubisz „Black Mirror”? Te spektakle teatralne powinny ci się spodobać!
Spis treści
7. sezon kultowego serialu trafił ostatnio na Netfliksa. Jeśli obejrzeliście już wszystkie 6 nowych odcinków „Black Mirror” i szukacie czegoś w podobnym klimacie, polecamy wybrać się… do teatru!
Odcinki jak mini filmy sci-fi
„Black Mirror”, znane również jako „Czarne lustro”, to brytyjski serial science-fiction, który od kilku lat szokuje i bawi widzów. Produkcja stworzona jest w formie antologii, a to oznacza, że każdy odcinek poszczególnego sezonu jest oddzielną całością, a właściwie fascynującym mini filmem.
Przejrzeć się czarnym lustrze
Serial, który w 2011 r. stworzył Charlie Brooker, jest bardzo różnorodny. Odcinki mają jednak jeden motyw przewodni – chwilami zabawne, ale przede wszystkim mroczne niczym tytułowe lustro scenariusze pokazują niebezpieczeństwa, które czekają w przyszłości ludzi, szczególnie na skutek używania nowoczesnych technologii. „Czarne lustro” jest o tyle zatrważające, że widzowie z łatwością mogą odnaleźć w kolejnych odcinkach siebie i swoje wyniesione do potęgi zachowania. W końcu wszystko dzieje się w bliskiej przyszłości albo alternatywnej teraźniejszości. W naszpikowanym technologią świecie, w którym wszyscy żyjemy i z którego korzystamy.
7. sezon Black Mirror już jest
Co przyniósł 7. sezon „Black Mirror”? Przede wszystkim wysoki poziom, mocne scenariusze i powrót do motywów technologicznych. To właśnie zagrożenia wynikające ze złego kierunku rozwoju robotyki, AI, algorytmów czy inwigilacji przy pomocy smart wearu zawsze czyniły „Czarne lustro” atrakcyjnym serialem i przerażały niczym dobry horror.

Spektakle teatralne w klimacie „Black Mirror”
Nowe odcinki wciągają, ale niestety szybko się kończą. Ale jeśli chcielibyście pozostać w podobnym świecie i poczuć bliźniaczy do twórczości Charliego Brookera klimat, polecamy wyłączyć na moment telewizor i wybrać się do teatru. Tam również twórcy lubią poruszać niewygodne tematy nieprzewidzianej technologicznie przyszłości. Wybraliśmy dla Was kilka tytułów fascynujących blackmirrorowych spektakli:
„Laborantka” – Teatr Współczesny w Warszawie
Ocenianie obywateli i nadawanie im społecznego ratingu? Klasyfikowanie ludzi na podstawie ich DNA? Takie rzeczy widzieliśmy przecież w „Black Mirror” wiele razy – np. w słynnym odcinku z 3. sezonu „Nosedive”, z popisową rolą Bryce Dallas Howard. Tutaj mamy postać tytułowej laborantki Bei, która zakochuje się w Aronie i oboje marzą o powiększeniu rodziny. To perspektywiczny związek, para ma wysoki rating, ale nagle pojawia się problem… Spektakl w stołecznym Teatrze Współczesnym oparty jest na sztuce Elli Road z gatunku social fiction, która nominowana była w 2019 roku do prestiżowej nagrody Oliviera.
„2049: Witaj, Abdo” – STUDIO teatrgaleria
Czy „Czarne lustro” jest dystopią? Zdecydowanie! Podobnie jak spektakl na bazie tekstu Mikity Iłinczyka, który porusza najistotniejsze i najbardziej dotkliwe reakcje obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej. „2049: Witaj, Abdo” jest o poczuciu zagrożenia, wojnie hybrydowej, ideologiach oraz o nowoczesnej cywilizacji stojącej na granicy upadku. Sztuka porusza wiele ciekawych wątków, nad którymi zastanawiamy się na co dzień. A przynajmniej powinniśmy!
„Powierzchnie gładkie” w Potem-o-tem w Warszawie

Miłość w sieci? O tym pisano już kilka dekad temu, a teraz relacje tego typu stały się już codziennością. Co będzie kiedyś? O tym niejednokrotnie opowiadały odcinki „Black Mirror”. Spektakl „Powierzchnie gładkie” również porusza ten temat. Bohater Free.Wolny traci kontakt z dziewczyną, w której zakochał się podczas video sesji na czacie. Za wszelką cenę próbuje odnaleźć sposób, by do niej dotrzeć. Czeka go prawdziwa podróż po meandrach sieci i skonfrontowanie się z jednym z największych technologicznych zbawców, ale i przy okazji wrogów współczesnej cywilizacji – z Internetem.
„Opowiedz nam o przyszłości” w Centrum Teatru Teatru i Tańca i Zawirowania

Przedstawienie przygotowane przez choreografkę Elwirę Piorun jest inspirowane twórczością Lema, a w szczególności jego powieścią „Solaris”. Główny bohater, który trafia na obcą planetę, mierzy się w samotności ze wspomnieniami, traumami i lękami, jednocześnie obserwując swoje wizje. To historia manipulacji umysłem i płynnej granicy między teraźniejszością, przeszłością i przyszłością. A to motywy, z których bardzo często korzysta w odcinkach „Black Mirror” Charlie Brooker!
„Radio Mariia” w Teatrze Powszechnym

Trudno czytając fabułę spektaklu w warszawskim Teatrze Powszechnym nie pomyśleć: „istne Black Mirror!”. Dlaczego? „Radio Mariia” to opowieść o bliskiej przyszłości z nieprawdopodobnymi scenariuszami, które teoretycznie mogą się wydarzyć, ale znając świat w którym żyjemy, trudno w nie uwierzyć. Polska bez Kościoła Katolickiego? Kościoły jako sale koncertowe? Świeckie społeczeństwo jako norma? Ten alternatywny świat pewnie szybko się nie wydarzy, ale wybierzmy się do teatru i zobaczmy jakby to wyglądało!
„Robert Robur” – TR Warszawa

Śledztwa i kryminale afery w dystopijnym świecie? Takie motywy również pojawiały się już w „Black Mirror”. Podobnie jest w spektaklu „Robert Robur”, w którym światem nowych mediów wstrząsa seria tajemniczych zgonów. Zagadkę próbuje rozwikłać inspektor Mirosław Kryzys ze Świetlnej Policji. Wszystko dzieje się w Mieście Światła, w którym narasta rebelia próbująca obalić dyktaturę Urzędu Energii… Warto wspomnieć, że spektakl oparto na ostatniej, niedokończonej powieści Mirosława Nahacza.
„Języki przyszłości/Future Tongues” w Nowym Teatrze

Z jednej strony mit o wieży Babel, ale spektakl nawiązuje również do futurystycznego i zarazem kultowego filmu porno „Café Flesh” z 1982 r., w którym na skutek wybuchu nuklearnego większość ludzkości traci popęd seksualny, ci zaś nieliczni, którzy go zachowują, performują akty seksualne na specjalnie zaaranżowanej scenie, na oczach zafascynowanej publiczności. Taki motyw na pewno docenią fani serialu „Black Mirror”, którzy widzieli już odniesienia do „seksu przyszłości” w wielu odcinkach – np. Zamykającym 4. Sezon „Black Museum”.