Film rozbil mi glowe na milion kawalkow. Jest to jeden z najoryginalniejszych filmow jakie widzialem ostatnimi czasy. Film tak naprawde bez fabuly ale przyciaga niezwykle swoim minimalizmem, zarowno jezeli chodzi o muzyke oraz scenerie. Wydaje mi sie ze jest tam sporo symboliki nad ktora trzeba bedzie sie dluzej zastanowic a sam motyw poszukiwania corki przez ojca schodzi tak naprawde na daleki plan. film na pewno nie dla akzdego ale ja go oceniam na maksymalna ocene! Uwazam ze to wielkie kino.

Mocny, niesamowity, doskonała muzyka, do obejrzenia dla wszystkich wielbicieli znakomitego kina.

Do tej pory nie otrząsnęłam się po filmie.

Film zdecydowanie zaskakujący. Super się go ogląda, przedstawia piękne kadry i przedstawia nieprzewidywalną historię. Zdecydowanie polecam zobaczyć coś mniej popkulturowego.

wspanialy film, takich filmow i radykalnego podejscia potrzebujemy w czasach ludobojstwa i rozpadania sie swiata, ktory znamy.

Film bardzo mocny, wbija w fotel. Świat przeraża, ale ludzie zawsze mają w sobie choćby małe pokłady empatii i uczuć.

Bardzo dobry film, zaskakujący i dramatyczny.Zachęca do refleksji.

Szokujący

Uwielbiam kino i długo czekałam na możliwość obejrzenia Sirat w Szczecinie – wcześniej nie udało mi się dotrzeć na seans podczas Festiwalu Nowe Horyzonty. I muszę przyznać, że dawno żaden film nie poruszył mnie tak mocno. Nie potrafiłam powstrzymać emocji – odruchów zaskoczenia, napięcia, a w końcu smutku i łez. Myślałam, że wiem, czego się spodziewać, a jednak film zupełnie mnie zaskoczył. To opowieść, która wydaje się wręcz nieprawdziwa – jakby zbudowana, by ukryć pewne mechanizmy i historie dziejące się tuż obok nas. A jednak właśnie ta prawdziwość najbardziej uderza. Sirat pokazuje, że każdy toczy swoją wojnę – niezależnie od miejsca i czasu. Nikt nie może od niej uciec, a na końcu pozostaje pytanie: czy zostajemy obdarci z człowieczeństwa, czy przeciwnie – dopiero wtedy odkrywamy jego najgłębszy sens? To film, który nie tylko się ogląda, ale przede wszystkim przeżywa... Kinożerka

Film nie należy do lekkich i trzeba doszukać się drugiego a czasami trzeciego dna. Kino z miłą obsługą, sala nie za duża i najważniejsze że nie słychać chrupania popcornu i siorbania napoi.

Trzeba pójść.Film orginalny i zaskakujący ale chyba nie zostanie w pamięci na wieki,

Film niedopracowany.Niespójny w fabule.

Uważam, że w filmie dźwięk jest aktorem drugoplanowym i tu niestety bas był zdecydowanie za mały ,powinno się go czuć na podłodze,nie wiem czy to kwestia sprzętu czy złego ustawienia,może film lepiej wypadł w sali na górze...

Uwielbiam europejskie kino, ale ten film mnie nie przekonał.

Film dla widza niewymagającego, dowcip dość toporny, sala się jednak ubawiła, co mnie zdziwilo