Nocą divy, za dnia fryzjerki, czasem nielegalne, ale zawsze wspierające się nawzajem. Codzienne życie transpłciowej kobiety w Abidżanie jest jak walka w bokserskim ringu. W Prorocze (się urodzi.li.ły.śmy) Nadia Beugré słucha tego, co mają do powiedzenia, żyjąc w społeczeństwie, które udaje, że ich nie widzi. Nadia Beugré interesuje się marginalizowanymi grupami społeczeństwa, „osieroconymi” lub „marzycielami”, jak lubi ich nazywać. Choreografka wraca do rodzinnego miasta, by nawiązać kontakt z członkiniami transkobiecej wspólnoty Abidżanu. Społeczność nazywa je wariatkami i woli nie zauważać. Jednak na przedmieściach Yopougon wszyscy je znają. Są królowymi nocy Wybrzeża Kości Słoniowej, zaplatają włosy w salonach fryzjerskich. Nie zawsze legalne, ale zawsze wspierają się nawzajem. Są niewidoczne i zajmują przestrzeń, którą można określić jako „szaloną”, o czym przypomina choreografka. Pokazuje obrazy z ich codzienności, przygląda się, jak ich obecność rozpala nocne kluby, jak czerpią energię z voguingu i coupé-décalé. W nieokreślonej przestrzeni, w trakcie ciągłej zmiany, szóstka profesjonalnych oraz amatorskich osób performujących z Abidżanu i Europy staje się rzecznikami własnej walki i ucieleśnieniem tańca. Opowiadają historię proroczych istnień, które wywodząc się z peryferii, tworzą nowe centra. Nadia Beugré - choreografka urodzona w Abidżanie na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Zaczynała karierę w zespole tańca tradycyjnego. Wspólnie Béatrice Kombé była założycielką kobiecego, wielkokronie nagradzanego, zespołu tańca Tché Tché. Studiowała choreografię w Germaine Acogny’s Ecole des Sables w Senegalu oraz w National Choreography Centre w Montpellier u Mathilde Monnier. Spektakle, które współtworzyła prezentowane były na prestiżowych scenach m.in. Festiwalu w Awinionie, Festival d'Automne w Paryżu czy Holland Festival w Amsterdamie. Jako performerka pracowała z Seydou Boro, Alainem Buffardem, Dorothée Munyaneza, Borisem Charmatzem, Bernardo Montet'em i Faustinem Linyekulą. Obecnie jest artystką stowarzyszoną Voorouit w Ghent.