To będzie najprostsza gra, do której Was zaprosiliśmy. Oczywiście zaraz po symulatorze dziecięcego chodzika. Wchodząc do klubu, dostaniecie karteczkę, na której zapiszecie temat na stand up. Maszyną losującą będzie najszczuplejsza, najgładsza i ta bardziej pachnąca ręka Dawida Mazura. Mamy już kilku chętnych, ale zawsze lepiej jak jest więcej. Zgłoszenia swoją drugą ręką odbiera Dawid Mazur. Czas trwania: 60-80 minut W drugiej części wydarzenia (jeśli będzie chęć) zaprosimy wszystkich chętnych na Otwartą Scenę, gdzie zagramy w krótkie formy impro. -------------------------------------------------- 🟢 Bilety dostępne online: kicket.com/katowice/teatry/impro-silesia,1058 oraz na wejściu (o ile jeszcze będą). Koszt 20 zł. -------------------------------------------------- 🔴 Uwagi techniczne: Ze względu na warunki techniczne i charakter wydarzenia nie jesteśmy w stanie zagwarantować Ci komfortowego miejsca siedzącego, jeśli przyjdziesz spóźniony. Gdy bilety online zostaną wyprzedane lub prawie wyprzedane — osoby bez biletu online zostaną wpuszczone na minutę przed planowanym rozpoczęciem spektaklu (pierwszeństwo mają osoby z zakupionymi biletami online). -------------------------------------------------- 🟡 Pierwszy raz na spektaklu improwizowanym? Nikogo nie wyciągamy na scenę, możesz spokojnie rozsiąść się na widowni i rozkoszować spektaklem tworzonym na żywo, w którym wszystkie dialogi, fabuła i muzyka są improwizowane, by po spektaklu powiedzieć „To nie mogło być improwizowane!” 😉 -------------------------------------------------- 🟠 Kim jesteśmy? Kolektyw Impro Silesia to teatr improwizowany zrzeszający najlepszych improwizatorów Impro Silesia. Członkowie kolektywu to improwizatorzy, zawodowi aktorzy i muzycy, absolwenci Szkoły Impro Silesia, a swoje umiejętności szlifowali na warsztatach z najlepszymi instruktorami z Polski, Europy, USA i Kanady. Występują m.in. na deskach Teatru Korez, Teatru Rozrywki czy Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach. -------------------------------------------------- Źródło zdjęcia: Kamil Spisak