Szyc
Spektakl dla widzów od 16. roku życia
„Siedemdziesiąt pięć funtów za kilo szynki. To się skończy tak, że usmażę własną dupę, taniej będzie i przynajmniej będę wiedziała, co jem.”
„Szyc” to pierwsza w krakowskim Teatrze BARAKAH i jedna z pierwszych wystawionych w Polsce sztuka Hanocha Levina. Wielokrotnie nagradzana na festiwalach teatralnych (za reżyserię, aktorstwo, muzykę i w kategorii najlepszy spektakl) i doceniana w licznych recenzjach współczesna groteska, przeplatana songami znanej polskiej wokalistki, Renaty Przemyk, potrafi śmieszyć i bawić, ale także wzbudzać przerażający niepokój. Potrafi również z powodzeniem w levinowskim stylu żonglować stereotypami i ludzkimi charakterami oraz z tematów, na poły osadzonych w miejscu i czasie, czynić historię uniwersalną. W domu rodziny Szyców znajduje się stół, matka, ojciec, córka oraz wieczne „coś nie tak”. Aplikujący na zięcia nie ma szans na dostanie niczego za darmo bo w tym świecie niczego za darmo po prostu nie ma.
Czas trwania: 90 minut
Występują
Realizacja
Opinie naszych Widzów
(23)ed.....@gm...il.com | 29.10.2019
Na temat samego spektaklu mam bardzo ambiwalentne odczucia. Sam poziom aktorstwa był najlepszy, jakiego miałem okazję doświadczać. Artyści potrafili bardzo dobitnie przekazać dotykane w sztuce problemy.
Od początku porównywano człowieka do zwierzęcia. Kilka scen obscenicznie i bezpośrednio uwypuklało drzemiące w nas pierwotne instynkty, których cywilizacja nie zdołała nas pozbawić i jednocześnie, od których ta cywilizacja jest zależna. Oprócz tego poruszone zostały kwestie relacji międzyludzkich, w rodzinie i w społeczeństwie. Małżeństwo pary bohaterów, oparte na miłości do pieniędzy i poczuciem obowiązku, a raczej przymusu, narzucanego nam przez społeczeństwo. Porównanie wartości życia, a raczej śmierci, dwóch ludzi, ojca i jego zięcia, wzbudziło we mnie niesmak i bardzo smutną refleksję.
Również jest mowa o jedzeniu i manii, którą wzbudza w ludziach. Wielokrotnie człowiek jest porównywany do sztuki mięsa, wziętej wprost z masarni. Dewaluacja wartości istoty ludzkiej zagrana lekkim tonem z bezpośrednim przekazem, nasuwa mi na myśl nieco bardziej patetyczny fragment Epitafium dla psa lorda Byrona:
„Człowieku ! Kruchy zlepku ożywionej gliny,
Ty, co nie jesteś panem i jednej godziny,
Kto cię raz dobrze poznał, ze wstrętem omija,
Boś ty podły jak robak, zdradliwy jak żmija.
Twoja miłość jest chucią, twoja przyjaźń zdradą;
Twój uśmiech jest szyderstwem, a za twoją radą
Kto się kiedy odważył śmiało stawiać kroki,
Uznał, lecz już po czasie, co za błąd głęboki
Zaufać w twoje słowo: boś z rzędu ostatni,
Pychą tylko przewyższasz zwierząt orszak bratni.
Przechodniu ! przy tym grobie nie zatrzymuj kroku,
Nie chciałbyś łezki jednej swemu ująć oku
Dla mego przyjaciela, co tutaj spoczywa...
Jednego tylko miałem ! Ten grób go pokrywa ! ”
Sztuka traktuje również o wyższości zaspokojenia swoich pierwotnych pragnień nad uczuciami i empatią. Podsumowując, świetna gra aktorska i scenariusz, szarpały bezlitośnie za moją strunę wrażliwości, pozostawiając mnie oszołomionym i nieco wyczerpanym.
Gorąco polecam.
ma.....@gm...il.com | 21.03.2018
fr.....@we...ed.dk | 28.09.2017
Szczególnie podobała mi się gra pani Lidii Bogaczównej. Dobrze wkomponowana w całość spektaklu i dodająca mu klimatu była także muzyka. Niektóre sceny jednak zbyt wulgarne, niekoniecznie moim zdaniem było to potrzebne dla oddania zamierzonego przesłania. Generalnie jednak sztuka podobała się mi i mojej partnerce, więc ocena jak najbardziej pozytywna.
r......@po...ta.fm | 26.01.2016
Spodziewałam się czegoś poważnego.Przeszkadzały mi sceny przypominające serial "Kiepscy".Panie były znakomite i uważam, że granie w tym spektaklu jest poniżej możliwości posiadanego talentu.Głupot i wrzasków jest pod dostatkiem w telewizji.Serdecznie pozdrawiam realizatorów spektaklu i życzę sztuki na miarę możliwości świetnych aktorów(w tym przypadku aktorek). Mirosława Krajczyńska
mk.....@....pl | 14.05.2017
Teatr off ma w sobie coś, czego nie mają teatry oficjalne: prostotę, umowność, dającą rozwinąć się wyobraźni, bezpośredni kontakt z publicznością. Wszystko to jest w "Szycu". Szkoda tylko, że sztuka sama w sobie jest dość słaba. Aktorzy, żeby uatrakcyjnić wtórny tekst robią cuda, chwilami szarżują, co nie zawsze daje dobry skutek. Dobra rozrywka na weekendowy wieczór, ale do myślenia raczej nie daje.
fs.....@....pl | 23.04.2017
Zwiastuny
Szyc
Wydarzenie nie odbywa się w nadchodzącym czasie,
ale gdy pojawi się nowy termin,
damy Ci znać!
Nasze benefity
Możliwość wymiany rezerwacji najpóźniej na 3 dni przed wydarzeniem
Powiadomienia o zmianie w repertuarze
Zwracamy pieniądze w 24h lub wymieniamy na inny termin w razie odwołania wydarzenia