🔴Spektakl dla widzów od 16. roku życia
Opowieści zaczerpnięte z Owidiuszowych Metamorfoz stały się inspiracją dla wielu barokowych dzieł. Trudno się dziwić, wszak starorzymski poemat obfituje w zachwycające i pełne symboli historie, a tytułowy motyw przemiany daje twórcom przestrzeń do różnorakich interpretacji. Doskonałym tego przykładem jest mit o miłości pasterza Acisa i nimfy Galatei, który przekuty przez Johna Gaya (zapewne z pomocą innych poetów) w znakomite libretto stał się podstawą jednoaktowej opery Georga Friedricha Haendla. Nowej scenicznej interpretacji tego mieniącego się barokowym światłocieniem dzieła podjęła się Natalia Kozłowska.
Treść opery jest z pozoru prosta. Młodzi pałają wzajemną miłością, lecz ich szczęście przerywa okrutny atak cyklopa Polifemusa. Odrzucony przez nimfę olbrzym pozbawia Acisa życia. Galatea jednak swą czarodziejską mocą przemienia kochanka w strumyk, czyniąc go nieśmiertelnym. Jakże piękne odzwierciedlenie znajdują uczucia targające bohaterami w muzyce Haendla – z jednej strony rozbrzmiewa miłość, szczęście i spełnienie, z drugiej grzmi rozczarowanie i wściekłość. Pełne życia i radości arie kochanków zwieńczone duetem Happy we! kontrastują z wprowadzającym złowieszczy nastrój chórem Wretched lovers obfitującym w muzyczne symbole – od galopujących imitacji, po przerywane pauzami akordy. Czarowne brzmienie utrzymanej w pastoralnym nastroju finałowej arii Galatei niesie ukojenie i wiarę w niepokonaną siłę miłości.
Marta Dziewanowska-Pachowska
🔴 Dojście do Teatru Królewskiego w Łazienkach od ul. Agrykola.
🔴 Spóźnieni widzowie mogą nie zostać wpuszczeni na widownie.
🔴 Widownia w Teatrze Królewskim jest nienumerowana
🔴 Godzinę przed przedstawieniem, a także przez godzinę po jego zakończeniu, publiczność może skorzystać z meleksów kursujących między Teatrem Królewskim a bramą Łazienek na rogu ulic Myśliwiecka/Agrykola.
________________________________________________________________________________________________________
Regulamin zakupu biletów dostępny na stronie --> KLIKNIJ TUTAJ
________________________________________________________________________________________________________
W razie pytań jesteśmy do dyspozycji telefonicznie od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00 – 17:00 +48 500 309 424
Czas trwania: 125 minut
Występują
ACIS - ŁUKASZ KÓZKA (21.09) / JACEK SZPONARSKI (22.09)
GALATEA - DOROTA SZCZEPAŃSKA
DAMON - ALEKSANDER REWIŃSKI
POLYPHEMUS - PAWEŁ MICHALCZUK
PASTERZE (CHÓR) - ZESPÓŁ WOKALNY POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ
ZESPÓŁ INSTRUMENTÓW DAWNYCH POLSKIEJ OPERY KRÓLEWSKIEJ CAPELLA REGIA POLONA
DYRYGENT - KRZYSZTOF GARSTKA
Realizacja
KIEROWNICTWO MUZYCZNE - KRZYSZTOF GARSTKA
REŻYSERIA, REŻYSERIA ŚWIATEŁ - NATALIA KOZŁOWSKA
SCENOGRAFIA - MARIANNA OKLEJAK
KOSTIUMY - PAULINA CZERNEK
PROJEKCJE - MAREK ZAMOJSKI
PRZYGOTOWANIE ZESPOŁU WOKALNEGO - JAKUB SZAFRAŃSKI
KONSULTACJE CHOREOGRAFICZNE - JOANNA LICHOROWICZ - GREŚ
ASYSTENCI REŻYSERA - SŁAWOMIR JURCZAK, AGNIESZKA KOZŁOWSKA
ASYSTENTKA KOSTIUMOGRAFA - ANNA PUCHALSKA
INSPICJENTKI - AGNIESZKA ORLIKOWSKA, TATIANA HEMPEL-GIERLACH
Opinie naszych Widzów
(33) Piękna historia o miłości, miłości najwspanialszej, najboleśniejszej, upragnionej, erotycznie mocnej, nie nudnej.
Acis i Galatea to opera pastoralna, bardziej po polsku pasterska, wiejsko sielska, Reymontowsko'Chłopska, Wyspiańsko'Weselna jakoś tak:)
Bohaterowie to Trójkąt:
Acis pasterz (tenor);
Galatea [gr., ‘mleczna’ < gála ‘mleko’] połbogini, nimfa (sopran);
Polifem, to potwór, cyklop, uwięził Odyseusza i pożarł kilku jego towarzyszy, to wiemy z Odysei (a jeśli potwór to musi być bas), jego arie z drugiego aktu są moimi ulubionymi:).
Obaj kochają Galateę, ona kocha tylko Acisa.
Polifem nie potrafi tego zaakceptować i zabija Acisa.
Zakończenie: Galatea płacze pochlona nad zabitym kochankiem i śpiewa: "dam Ci życie wieczne ale nie będziesz już mój".
To opowieść o szczęściu ze spełnienienia pragnień, namiętnej, płomiennej miłości i cierpień z jej spełnienia ( "będziesz żył wiecznie ale nie będziesz już mój"). Najpiękniejsza miłość jest maxi nieszczęśliwa.
Wczorajsza inscenizacja była zrealizowana bez polotu i bez zrozumienia a tytułowe role przerosły wykonawców.
Koncept reżyserski oparty był na dwóch błędnych założeniach: me2 i Eco. Namiętności było tyle co w małżeństwie z 40letnim stażem, a sielskości i delikatności tyle co u Grety Thunberg.
Libretto podobno oparte na XIII księdze Metamorfoz Owidiusza ale w wersji ktorą znalazłem 13 księga opowiada o Aktonie wnuku Kadmusa założycielu Teb zamienionym w czasie polowania z myśliwego w jelenia i ofiarę własnych psów "Chciał tylko być świadkiem, nie łowców ofiarą."
Acis i Galatea została wystawiona na East End'zie w 1731 roku w istniejącym do dziś Royal Haymarket Theatre. (Najstarszy EastEnd'owy teatr do dziś działający to Drury Lane powstały w 1663 (360 lat temu) a Teatr Narodowy w Warszawie to rok 1765:)
Nie wiem czy to często się zdarzało w historii muzyki ale Acis i Galatea uzyskała po Heandle'owskiej jeszcze dwie aranżacje Mozarta i Mendelssohna.
Mozart w 1788 dodał partie drugich skrzypiec, instrumentów dętych drewnianych, altówki i fagotu oraz przepisał solówki oboju na klarnet. Powodem reorkiestracji przez 19 letniego Mendelssohna w roku 1829 była całkowita zmiana struktury orkiestry w okresie przejścia od epoki baroku do klasycyzmu. W przypadku większości utworów Mendelssohn najpierw napisał osobno nowy materiał na altówkę, instrumenty dęte i instrumenty dęte blaszane, a następnie dodał je do oryginalnych partii Heandla w nowej partyturze.
Moje trzy przebojowe fragmenty to:
1)Happy we! - radosny, bardzo taneczny, z powtarzającą się deklaracją "Szczęśliwi jesteśmy" duet Acis i Galatei z końca I Aktu
i z drugiego aktu recytatyw Polifema "I rage, I rage, I melt, I burn! - Wściekam się, wściekam się, topię się, płonę! Słaby Bóg dźgnął mnie w serce"
3)Polifem, zakochany nieszczęśliwie (Oh ruddier than the cherry - Bardziej rumiana niż wiśnia, Słodsza niż jagoda).
Solo fletu w kontrapunkcie do rytmicznych niskich tonów i basu śpiewaka, bardzo taneczne, pierwsza aria basowa którą tak bardzo polubiłem. Mogę jej słuchać na okrągło podobnie jak Biednego Ernesto z solową trąbką z drugiego aktu Don Pasquale.
Spektakl nie był zly. Mógł być dużo, dużo lepszy. Stąd moje delikatne rozczarowanie. Muzyka i emocje zostaną na długo.
Oh ruddier than the cherry - przykleiło się do mnie bardzo:) podobnie jak Happy we!
ad.....@he...ka.com | 24.09.2023
Bardzo jestem zadowolony ze spektaklu ze względu na profesjonalizm Polskiej Opery Królewskiej oraz świetne przygotowanie śpiewaków i orkiestry. Mam jednak zastreżenia co do scenografii i kostiumów. Teatr w starej oranżerii to barokowa śliczna scena z czasów stanisławowskich, zatem każdy odstęp od tego przepysznego stylu barokowego np. w scenach, rekwizytach czy kostiumach jest nie tylko skrajnie odnotowalny, lecz wręcz drażniący. Ze względu na bogate ramy tego teatru wolałbym zobaczyć tradycyjnie pasterzy ubranych w starożytne lub osiemnastowieczne wiejskie szaty (przychodzi mi do głowy Le petit Trianon...). Tak samo uważam również jeśli chodzi o dekoracje. Główne wrażenie było mimo to bardzo pozytywne i będę dalej popierać Państwa działalność artystyczną.
ni.....@gm...il.com | 18.03.2023
Adres i dojazd
Muzeum Łazienki Królewskie
ul. Agrykola 1, Warszawa
ACIS AND GALATEA / GEORG FRIEDRICH HAENDEL
Wydarzenie nie odbywa się w nadchodzącym czasie,
ale gdy pojawi się nowy termin,
damy Ci znać!
Nasze benefity
Możliwość wymiany rezerwacji najpóźniej na 3 dni przed wydarzeniem
Powiadomienia o zmianie w repertuarze
Zwracamy pieniądze w 24h lub wymieniamy na inny termin w razie odwołania wydarzenia