„SZCZELINA” to spektakl tworzony przez CHOREĘ na motywach utworu norweskiego dramaturga Arne Lygre pt. „Zanikam”, w tłumaczeniu Elżbiety Frątczak-Nowotny, z użyciem fragmentów poezji mistycznej Rumiego, a także osobistych tekstów aktorów.
To nie jest spektakl o uchodźcach, którzy nagle stracili dach nad głową i muszą ruszać w nieznane. To nie jest spektakl o tych, którzy nie wiedzą dokąd idą, wiedzą tylko skąd przyszli. To nie spektakl o ludziach, którzy tracą najbliższych, ale ciągle chcą żyć. To nie jest spektakl o tych, którzy idąc w nieznane i tracąc wszystko, wciąż mają nadzieję, że będą mogli zacząć swoje życie od nowa.
„SZCZELINA” to spektakl o Was - o nas, którzy mając dach nad głową i cokolwiek do zjedzenia, nie zdajemy sobie ciągle sprawy z tego, że w każdej chwili możemy to wszystko stracić i być wyrzuconymi w nieznane, bo ktoś nagle, bez zapowiedzi, zrzuci na nasz dom bombę, zatruje wodę albo odbierze prawo do przebywania w naszym mieście. To spektakl o naszych lękach i o szukaniu nadziei. O tym, że każdy z nas jest, był lub będzie uchodźcą, najczęściej nie z własnego wyboru.
Codziennie czytamy gazety, oglądamy wiadomości. Chwilami chciałoby się uciec na jakąś arkę Noego, albo przynajmniej do Nepalu. A właśnie dzięki pracy nad tym spektaklem czujemy się mniej bezradni wobec otaczającego nas świata (to strasznie naiwne, ale tak czuję). Może dlatego, że walka z własną bezradnością zaczyna się od mówienia o niej i nieodwracania głowy od tego co się dzieje. Szukamy szczeliny, przez którą wpadnie promień światła, a my przedostaniemy się na drugą stronę beznadziei.
Sześć kobiet i jeden mężczyzna próbują opowiedzieć słowami, ruchem i śpiewem, bardzo zwyczajne historie ludzi, którzy stracili wszystko, którzy nie mają już niczego prócz nadziei. Nadziei, która czasami zmienia się w instynkt przeżycia, a czasami w zgodę na jego utratę.
Chciałbym bardzo, abyśmy dzięki naszemu spektaklowi, mimo z dnia na dzień rosnącej agresji i strachu przed INNYMI, mogli dostrzec w nich ludzi. Ludzi takich jak my. Demony odejdą, może wtedy zacznie się rozmowa…
(Tomasz Rodowicz, Łódź, luty 2016)
Spektakl został wyróżniony nagrodą "Złotej Maski" za najlepsze wydarzenie na scenie off w sezonie 2015/2016, oraz otrzymał nominację w plebiscycie „Łódź Jest Kulturą – NAJLEPSZA PREMIERA 2015/2016”.
Spektakl na motywach dramatu „Zanikam” Arne Lygre, tłumaczenie: Elżbieta Frątczak-Nowotny.
W spektaklu wykorzystane są fragmenty utworów poetyckich Rumiego oraz osobiste teksty aktorów.
Czas trwania: 75 minut
Występują
Realizacja
Reżyseria: Tomasz Rodowicz
Choreografia: Adrian Bartczak / Joanna Jaworska-Maciaszek
Muzyka: Tomasz Krzyżanowski
Kostiumy: Anna Raczkowska
Scenografia: Tomasz Rodowicz
Światło: Tomasz Krukowski
Dźwięk: Marcin Dobijański
Opinie naszych Widzów
(1)Przepiękny, bardzo poruszający spektakl! Temat tak aktualny, niestety. To o nas, o tym świcie tutaj. Każdy powinien zobaczyć.
ma.....@gm...il.com | 15.04.2023
Szczelina
Wydarzenie nie odbywa się w nadchodzącym czasie,
ale gdy pojawi się nowy termin,
damy Ci znać!
Nasze benefity
Możliwość wymiany rezerwacji najpóźniej na 3 dni przed wydarzeniem (przy wykupieniu opcji biletu flex)
Powiadomienia o zmianie w repertuarze
Zwracamy pieniądze w 24h lub wymieniamy na inny termin w razie odwołania wydarzenia