„2049: Witaj, Abdo” to dystopijna opowieść o przyszłości – która wydaje się coraz bardziej prawdopodobna i o przeszłości – którą wciąż próbujemy wyprzeć. Autor czerpie z dokumentów odnalezionych na pograniczu polsko-białoruskim, lecz nie odtwarza wydarzeń – raczej stawia pytania o to, co z wynika z tych „dowodów”. Buduje literacką fikcję, która pokazuje, dokąd może nas zaprowadzić dalsze ignorowanie odpowiedzialności za przemoc systemową, granice i wykluczenie. Fabuła spektaklu jest wyobrażeniem tego, jak może potoczyć się narracja, luźno oparta na śladach obecności migrantów, które autor tekstu Mikita Iłinczyk znalazł przy granicy polsko-białoruskiej. Narracja, która nie będzie dokumentem, ale nabierze rozpędu językiem polityki i prawa. Zdarzenia w spektaklu są dystopijnym przypuszczeniem, w jakim spełnia się wiele lęków współczesnego społeczeństwa. Działają jednak nie jako oskarżenie, lecz jako refleksja nad tym, jak łatwo w momentach kryzysu zastąpić empatię procedurą, a odpowiedzialność – milczeniem. W tej wizji przyszłości Europa nie upada nagle – upada powoli, przez ciąg decyzji, uproszczeń i rezygnacji z tego, co jeszcze niedawno było nienaruszalne. W roku 2049 na zgliszczach dawnych struktur organizacji międzynarodowej buduje się nowy porządek. Euro-Islamski Trybunał prowadzi procesy wobec tych, którzy zarówno biernie, jak i aktywnie przyczynili, lub możliwe, że przyczynią się do przemocy wobec ludzi na granicach Unii w latach 2021–2031. To nie tylko sąd nad jednostkami, ale także nad językiem, pamięcią i mechanizmami wyparcia, które pozwalają nie dostrzegać tragedii tuż za rogiem. Spektakl jest opowieścią o mechanizmach bezradności – jednostkowej i zbiorowej – oraz o tym, jak społeczne lęki bywają instrumentalnie wykorzystywane przez elity rządzące do umacniania władzy i legitymizowania wykluczeń. Pokazuje, jak łatwo system wypiera winę, jak szybko społeczna wyobraźnia przyzwyczaja się do nieludzkich obrazów i jak trudno wskazać moment, w którym „nic się nie dało zrobić” staje się wygodnym alibi. Trzy przesłuchiwane postacie – aktywistka, pracowniczka biura podróży i strażnik graniczny – reprezentują różne poziomy uwikłania w sądzony w dramacie proceder. Ich głosy nie tyle rekonstruują przeszłość, co krążą wokół niej, próbując uzasadnić, przeformułować, zapomnieć. Nad nimi unosi się widmo Abdalrahmana Harema – tytułowego bohatera, uchodźcy, którego ślad urwał się na granicy. Dramat Mikity Iłinczyka został uhonorowany Międzynarodową Nagrodą Dramaturgiczną Aurora 2024. Przewodniczący jury Mark Ravenhill podkreślił jego „bezlitosną precyzję moralną i brutalną empatię, której nie sposób wymazać z pamięci”. W spektaklu użyte zostały fragmenty „Kordiana” Juliusza Słowackiego, tradycyjnej „Pieśni Konfederatów Barskich” w redakcji Juliusza Słowackiego oraz wariant tekstu ludowej wyliczanki „Przyłapali w lesie”.

Organizator: STUDIO teatrgaleria (więcej wydarzeń organizatora)

Występują

Realizacja

Autor tekstu Mikita Iłinczyk Reżyser Piotr Pacześniak Dramaturg Tadeusz Pyrczak Scenograf, kostiumograf Łukasz Mleczak kierowniczka produkcji Ewa Grzebyk

Adres i dojazd

STUDIO teatrgaleria, Malarnia

pl. Defilad 1 PKiN (wejście od ulicy Marszałkowskiej)

2049: Witaj, Abdo

Warszawa, STUDIO teatrgaleria

pn., 12.05

20:30

-,-

sprzedaż zakończona

wt., 27.05

19:30

-,-

sprzedaż zakończona

Sprzedaż on-line zakończona: ustaw powiadomienie, aby dostać email, kiedy bilety pojawią się w sprzedaży.

Nasze benefity

Możliwość wymiany rezerwacji najpóźniej na 3 dni przed wydarzeniem (przy wykupieniu opcji biletu flex)

Powiadomienia o zmianie w repertuarze

Zwracamy pieniądze w 24h lub wymieniamy na inny termin w razie odwołania wydarzenia

Nie wiesz na co się wybrać?

Zadzwoń do nas, pomożemy!